W dniu 15 października zorganizowaliśmy dla naszych podopiecznych z oddziału w Kielcach, kolejną wycieczkę rodzinną. Tym razem obraliśmy kurs na piękny Sandomierz. Wycieczki takie są doskonałym sposobem na kontynuowanie przyjaźni, których wiele zawiązało się w czasie pobytu i leczenia na oddziale. Nie do przecenienia jest również terapeutyczny wpływ takich wypraw na dzieci, które wreszcie mogą korzystać z wszelkich atrakcji, tak jak ich zdrowi rówieśnicy. A atrakcji i niespodzianek przygotowaliśmy naprawdę dużo.

Pierwszym punktem pobytu w Sandomierzu była wizyta w Zbrojowni Rycerskiej, gdzie swoją siedzibę ma Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. W Zbrojowni mogliśmy zobaczyć i przymierzyć zbroje rycerskie, wziąć do rąk miecz, kuszę, halabardę. Dziewczyny mogły na chwilę poczuć się jak renesansowe czy barokowe księżniczki. Usłyszeliśmy tam również niesamowitą legendę o Helenie Krępiance, a dzieci podczas opowiadania zostały przebrane w stroje z tej epoki i odgrywały role bohaterów legendy. Śmiechu było co nie miara!! Ale już czekał na nas przewodnik, z którym udaliśmy się zwiedzać Podziemną Trasę Turystyczną. Tam, 15 metrów pod ziemią, własnoręcznie wybijaliśmy monety z wizerunkiem herbu Sandomierza. Będzie fajna pamiątka! Zwiedzając podziemne korytarze natknęliśmy się na prawdziwego ducha!!! Okazało się, że jest to duch Heleny Krępianki, o której legendę słyszeliśmy w Zbrojowni. Duch Heleny towarzyszył nam przez całą drogę to znikając, to znów pojawiając się z nienacka. Ale gdy przekupiliśmy ducha słodyczami, usłyszeliśmy w zamian piekny wierszyk .

Z podziemnych korytarzy wspieliśmy się na 30 metrową Bramę Opatowską. Widok z takiej wysokości na przepiękną panoramę Sandomierza i dalekich okolic zapierał dech w piersiach. Fotografie na tle takiej panoramy na pewno będą świetną pamiątką. Zwiedzając uliczki znane z serialu "Ojciec Mateusz" dotarliśmy do wąwozu Św. Jadwigi. Schodząc nim w stronę Wisły podziwialiśmy piękno i siłę natury. A nad Wisłą czekał już na nas prawdziwy kapitan Żeglugi Śródlądowej - pan Tadeusz Prokop oraz statek "Maria". Udając się w rejs po Wiśle mogliśmy podziwiać wiele zabytków Sandomierza. Płynąc w górę rzeki podziwialiśmy przyrodę i zachodnią część Starego Miasta z kościołem Świętego Jakuba, zamkiem, synagogą. Kiedy zmieniliśmy kierunek, z lewej strony odsłonił się widok Collegium Gostomianu, zamku, katedry i Domu Długosza.

Na statku dzieci przeszły również egzamin teoretyczny oraz praktyczny na Marynarza Żeglugi Sandomierskiej. Pasowania na marynarza dokonał sam Kapitan statku, oczywiście zgodnie z marynarską tradycją - wiosłem. Każdy nowo pasowany marynarz otrzymał okolicznościowy dyplom potwierdzający fakt nadania tytułu. Atrakcji, wrażeń oraz wspomnień, na pewno wystarczy nam do następnej wyprawy .

Fundacja Spełnionych Marzeń składa gorące podziękowanie Panu Tadeuszowi Prokopowi, Kapitanowi statku "Maria" oraz oddziałowi PTTK w Sandomierzu za pomoc w organizacji wycieczki i nieodpłatne udostępnienie atrakcji. Gorąco dziękujemy również naszemu Partnerowi, firmie "Muszkieter", dzięki której bezpłatnie oraz bezpiecznie pojechaliśmy na tę wypraw