W dniu 3 września zorganizowaliśmy dla naszych podopiecznych z oddziału w Kielcach, wycieczkę rodzinną do Zespołu Pałacowego w Kurozwękach. Celem naszej wyprawy była regeneracja zdrowia fizycznego i psychicznego dzieci, po wielomiesięcznym leczeniu choroby nowotworowej. Takim miłym akcentem chcieliśmy również pożegnać kończące się właśnie wakacje. Cudowna pogoda oraz duża ilość atrakcji z jakich mieliśmy przyjemność korzystać sprawiły, iż była to wycieczka udana pod każdym względem.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od podziemnych pałacowych korytarzy. Przewodnik opowiadał o kilkusetletniej tradycji tego miejsca, a my z dużą ciekawością oglądaliśmy zgromadzone tam eksponaty. Magia tego miejsca jest tak wielka, iż trzeba się dobrze pilnować, aby zwiedzając korytarze nie zostać w tyle i się nie zgubić . Troszkę z zazdrością oglądaliśmy Galerię na Dziedzińcu, bo któż z nas nie marzy o tym, aby zamieszkać w takim pałacu... . Prosto z pałacowego dziedzińca udaliśmy się westernowym wozem podziwiać stado amerykańskich bizonów. Dla zdecydowanej większości z nas była to pierwsza okazja w życiu, aby podziwiać te zwierzęta. Objeżdżając mini zoo, w którym oglądaliśmy: lamy, owce kameruńskie, strusie, kozę i koźlęta, rodzinę świnek wietnamskich oraz dziki - dzieci usłyszały o zwyczajach zwierząt tam zamieszkujących.
Kolejnym punktem zwiedzania był niesamowity plac zabaw dla dzieci, na którym również nie brakowało atrakcji. W tym miejscu dzieci mogły oddać się szalonej zabawie, a rodzice chwilkę odpocząć. Niesamowitym przeżyciem była wędrówka w labiryncie utworzonym na polu kukurydzy. Spacerując po labiryncie mogliśmy sprawdzić swoją zdolność orientacji w terenie, a każdy uczestnik zabawy miał za zadanie odszukać ukryte pytania i uzupełnić specjalną krzyżówkę. Zmęczeni i głodni udaliśmy się na ognisko, gdzie mogliśmy oddać się pieczeniu kiełbasek. Podczas gdy kiełbaski się szykowały, dzieci brały udział w warsztatach plastycznych, których tematem była nasza wycieczka, a powstałe prace przekazaliśmy właścicielowi Zespołu Pałacowego w Kurozwękach.
Fundacja Spełnionych Marzeń składa gorące podziękowanie Panu Marcinowi Popielowi, właścicielowi Zespołu Pałacowego w Kurozwękach, który był sponsorem naszej wycieczki. Gorąco dziękujemy również naszemu Partnerowi, firmie "Muszkieter", dzięki której bezpłatnie oraz bezpiecznie pojechaliśmy na tę wyprawę.