W dniu 7 grudnia 2008 naszych podopiecznych na oddziale onkologii przy Litewskiej odwiedził Święty Mikołaj... ten jedyny... najprawdziwszy, który na co dzień mieszka w Rovaniemi w Laponii pod kołem podbiegunowym, wraz z małymi Elfami. To właśnie tam dzieci z całego świata wysyłają miliony listów z prośbą o wymarzony prezent gwiazdkowy.

Pojawienie się tego Najprawdziwszego wzbudziło nie lada sensację i entuzjazm u dzieciaków, połączony jednak z dużą dozą onieśmielenia. Święty Mikołaj oczywiście obdarował dzieci prezentami, a co odważniejsi mogli zadać naszemu dostojnemu gościowi pytanie, np. Jak się czuje Święty Mikołaj? Taką troską wykazała się nasza podopieczna Dominika ;-). Najważniejsza jednak była wspólna fotografia, która na zawsze będzie stanowić niezbity dowód na istnienie Świętego Mikołaja. Okazało się, że nie chodzi tylko o prezenty, lecz przede wszystkim o magię Świąt Bożego Narodzenia, o dziecięce marzenia i o wiarę, że Święty Mikołaj, to nie jest tylko baśniowa postać staruszka z brodą w czerwonym stroju, który w Boże Narodzenie rozdaje dzieciom prezenty. My już wiemy, że On istnieje naprawdę. A gdyby ktoś z Was chciał do niego napisać, podajemy adres: