Hu Hu - ha, Hu Hu - ha - zima już nie jest zła!!!... W pierwszy dzień wiosny tj. 21 marca, staropolskim zwyczajem jakim jest Topienie Marzanny, wraz z podopiecznymi Lubelskiego Oddziału FSM pożegnaliśmy zimę.
Ze względów logistycznych () nasze pożegnanie było troszkę inne od tradycyjnego topienia kukiełki. Po pierwsze nasza Marzanna nie była ze słomy ...tylko z balonów i nie topiliśmy jej, ... a pozwoliliśmy odfrunąć, ...ale zimę na pewno mamy za sobą.
Ze względów logistycznych () nasze pożegnanie było troszkę inne od tradycyjnego topienia kukiełki. Po pierwsze nasza Marzanna nie była ze słomy ...tylko z balonów i nie topiliśmy jej, ... a pozwoliliśmy odfrunąć, ...ale zimę na pewno mamy za sobą.
Naszą Marzannę robili mali i duzi, pacjenci i wolontariusze, rodzice i pracownicy. Wszyscy chcieli jak najszybciej powitać wiosnę. Marzanna była ogromna, każdy przypiął swój balon na znak pożegnania zimy.
Nasza Balonowa Marzanna dostała również swój identyfikator, w którym był liścik z pozdrowieniami od pacjentów z Kliniki Hematologii, Onkologii i Transplantologii w Lublinie oraz prośbę do osoby, która znajdzie Marzannę, aby przesłała nam pocztówkę, na którą zresztą z niecierpliwością czekamy.