Jak co roku okolice Dnia Dziecka obfitują w wiele atrakcji. Są imprezy, prezenty i to nie tylko od Fundacji Spełnionych Marzeń, ale również od jej przyjaciół. Z przyjemnością do grona naszych przyjaciół możemy zaliczyć Panią Zeldę Vulan Kartikę - sekretarz Ambasady Indonezji w Polsce. Panią Zeldę poznaliśmy w styczniu 2006 r. podczas warsztatów wielokulturowych z kulturą Indonezji na dziecięcym Oddziale Chirurgii Onkologicznej Instytutu Matki i Dziecka. Ponownie mieliśmy przyjemność gościć Panią Zeldę podczas Mikołajek, kiedy to wraz z przyjaciółkami z zaprzyjaźnionych Ambasad: Chorwacji, Estonii i Włoch wspólnie obdarowały naszych podopiecznych prezentami. Dlatego kiedy zbliżał się Dzień Dziecka nie byliśmy zaskoczeni telefonem od Pani Zeldy z pytaniem o możliwość odwiedzenia dzieci na oddziale.

 

Pani Zelda zawitała do naszych podopiecznych z dwójką swoich przyjaciół - Tomkiem Matlingiewiczem i Dennissee Peraltą-Matlingiewicz. Tomka poznaliśmy również w styczniu 2006 r. podczas warsztatów wielokulturowych, kiedy wraz z Warszawską Grupą Gamelanową, działającą przy Ambasadzie Indonezji dali koncert muzyki i pokaz tańca prosto z egzotycznych wysp Indonezji. Tomek jest absolwentem Wydziału Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego i prawdziwym fascynatem kultury i muzyki Indonezji (gra na instrumencie, zwanym gamelan). W roku akademickim 2004/2005 miał okazję studiować w Instytucie Sztuk Indonezji w Yogyakarcie (wyspa Jawa) podczas rocznego stypendium Dharmasiswa na kierunku "Karawitan" - tradycyjnej muzyki gamelanu. Podczas studiów na indonezyjskiej wyspie Jawie poznał Dennisse Peraltę - rodowitą meksykankę, również zafascynowaną kulturą tego egzotycznego kraju. Dennissee przebyła pół świata, by móc zrealizować swoje marzenie studiując muzykę i taniec w Wyższej Szkole Sztuki Indonezji, ale również by... spotkać tam miłość swojego życia i swojego przyszłego męża, czyli Tomka Matlingiewicza. Dennissee najbardziej fascynuje taniec i to m.in. taniec był prezentem dla naszych podopiecznych. Taniec niezwykły, gdyż w każdym ruchu i geście przekazuje cząstkę kultury i tradycji. Wspaniała muzyka ilustrowana gracją i urodą naszej tancerki oraz barwny i zdobny strój, stworzyły spektakl naprawdę niezwykły. W przerwie między tańcami, kiedy Dennisse zmieniała strój do kolejnego tańca, Tomek wprowadził nas w klimat Indonezji opowieściami o jej egzotyce, pięknie i o wspaniałych ludziach, którzy tam mieszkają. No cóż, nie trudno w to uwierzyć znając Panią Zeldę.

 

Zwieńczeniem wizyty były prezenty przygotowane osobiście przez Panią Zeldę dla naszych podopiecznych. Było i coś dla ducha, czyli najnowsze wydania klasyki literatury światowej, i coś dla ciała, czyli... czekoladowe słodkości.