29 maja 2005 odbyła się gala promocyjna niezwykłej książki pt. "Bajki Gwiazd", wydanej przez wydawnictwo "Agnieszka Laskowska Publikacje". Nie bez przyczyny na tą miłą uroczystość została zaproszona Fundacja Spełnionych Marzeń wraz ze swoimi małymi podopiecznymi. Otóż część kwoty z każdej sprzedanej książki zasili konto naszej Fundacji.

A książka ta jest niezwykła, gdyż zawarte w niej bajki są autorstwa sławnych Mam, tych świeżo upieczonych i tych z nieco dłuższym stażem, m.in. Małgorzaty Foremniak, Jolanty Fraszyńskiej, Kayah, Agaty Młynarskiej, Halinki Mlynkovej. Są to bajeczki zasłyszane w dzieciństwie lub wymyślone przez nie same. Autorki zaznaczają, iż ich opowiadania mają nie tylko bawić, ale również uczyć. "To bajki z morałem. Mówią co robić, żeby mieć przyjaciół, jak współżyć z innymi, jak dobrze żyć" - opowiada Pani Agnieszka Laskowska - wydawca książki. Inspiracją dla Pani Agnieszki Laskowskiej była Madonna, która wydała zbiór bajek własnego autorstwa. I dlatego postanowiła zarazić tym pomysłem nasze rodzime gwiazdy ekranu, estrady czy sportu, osoby obdarzone nie tylko wrażliwością artystyczną, ale przede wszystkim macierzyńską. Bajki dedykowane są zarówno najmłodszym dzieciom, jak również tym trochę starszym. Książka nie zawiera grama przemocy, za to dużo humoru i fantazji.

Uroczystość odbyła się w przepięknym ogrodzie restauracji Bistrot przy ul. Foksal w Warszawie. Specjalnymi gośćmi gali były autorki bajek, które mimo panującego tego dnia tropikalnego upału, przybyły prawie w komplecie. Dodatkową atrakcją było to, że były w towarzystwie swoich małych pociech. Po konferencji prasowej, którą poprowadził Artur Orzech, nadszedł czas na pamiątkowe zdjęcia oraz na zdobywanie cennych autografów. Dla najmłodszych również były przygotowane miłe atrakcje, m.in. mini plac zabaw, czy malowanie buzi. Każde dziecko otrzymało również egzemplarz tomiku bajek oraz maskotkę do poduszki. A my wraz z liczną grupą naszych podopiecznych i ich rodzin, w cieniu rozłożystych drzew posilaliśmy się niezliczoną ilością potraw oraz słodkości. Było to niezwykle miłe popołudnie zarówno dla nas jak i naszych podopiecznych, gdyż rzadko mamy okazję spotkać się poza murami szpitala i poczuć atmosferę normalności i beztroski.